Są okresy takie jak wakacje, kiedy odpuszczamy systematyczne treningi czy prawidłowe odżywianie się.
Jestem zwolenniczką dyspensy i wręcz namawiam do 2-3 tygodniowego odpoczynku od wszystkiego co robimy regularnie. Jednak często po dłuższej przerwie jesteśmy trochę rozleniwieni, szczególnie osoby, które miały długą przerwę (ok 2-3 miesięcy) lub osoby które dość krótko trenują.
Poniżej kilka wskazówek jak wrócić, a może tez jak rozpocząć trenowanie i budować motywacje.
„Powolutku, a do skutku” bardzo lubię to stwierdzenie. Zacznij małymi krokami, ale bądź konsekwentna. Na początku znajdż ćwiczenia, które nie sprawiają ci dużej trudności i dają Ci przyjemność. Następnie stawiaj sobie poprzeczkę „oczko wyżej”
Jak tylko opanujesz technikę i poczujesz łatwość w wykonywaniu ćwiczeń, dodaj obciążenie lub zwiększ intensywność, możesz też zwiększyć objętość. Trening musi być wyzwaniem.
Poszukaj osoby lub grupy wspierającej Cię w podjętych działaniach. Kogoś komu zaufasz i poczujesz dobra energie miedzy Wami.
– partnera , z którym wspólnie będziesz dążyć do celu
– grupy, dzięki której poczujesz większą odpowiedzialność i pozostaniesz na dobrej drodze przez dłuższy czas
– trenera personalnego dzięki, któremu szybciej odzyskasz chęci do treningu
Monitoruj swoje postępy. Masz dzisiaj takie narzędzia jak smartwatch, dzienniczki aktywności czy tez zdjęcia , które będziesz wykonywać raz w miesiącu. Oglądamy się codziennie w lustrze, nie mam odległej perspektywy naszego ciała , a fotografia to świetna konfrontacja z „było i jest”
Ustal cel. Musi być mierzalny, mieć określony czas, być realny do zrealizowania, ambitny i konkretny SMART np. po 12 tygodniach treningów zrobię 10 pompek lub wytrzymam w planku 1 minutę.
Skoncentruj się na zdrowiu i korzyściach płynących z uprawiania sportu. Poprawa samopoczucia, lepszy sen, redukcja stresu i zapobiegnie chorobom cywilizacji oraz poprawa postawy ciała, a co z a tym idzie lepszy komfort życia niech będzie Twoim priorytetem. Ciało, ładne kształty przyjdą w odpowiednim czasie. Zapytasz kiedy? Nie odpowiem Ci, nie wmówię, że jesteś w stanie zrobić zdrową metamorfozę w tydzień 2 czy 3 , bo byłabym nieuczciwa. Mimo to zapewniam Cię, że przyjdzie taki dzień kiedy zobaczysz w lustre, że „coś” zaczyna się tam dziać.